Jak zostałem Inżynierem Spawalnikiem? Moja ścieżka kariery

Nikt jako dziecko nie chce zostać spawalnikiem. Jak mówię czym się zajmuję, wiele osób pyta: „To jest w ogóle taki zawód?”. Poznaj moją historię!

Studia

Po liceum nie poszedłem od razu na studia. Zrobiłem sobie rok przerwy, żeby poprawić maturę (ale w końcu nie było takiej potrzeby) i zastanowić się nad tym co dalej. Choć powiedzmy sobie szczerze… kto w tym wieku wie, co chce robić w życiu? Na pewno nie ja! Dlatego, jak już przyszło do wyboru kierunku studiów, poszedłem tam, gdzie mój kuzyn: na inżynierię materiałową na Akademię Górniczo-Hutniczą w Krakowie.

Czy wiedziałem kim będę po studiach? Nie za bardzo… Ale wtedy nie to miało największe znaczenie. Atmosfera miasteczka studenckiego, życie towarzyskie – to na tym skupiłam się przez kolejne lata studiów. Żeby nie było – oceny miałem na tyle dobre, żeby otrzymywać stypendium naukowe ?. Wtedy też poczułem, że ten kierunek studiów naprawdę mi odpowiada i nauka przedmiotów z nim związanych przychodziła mi z łatwością.

Pracę magisterską pisałem o zużyciu stopów narzędziowych na osnowie niklu. Temat niezwiązany w ogóle ze spawalnictwem.

Szukanie pomysłu na siebie

Po studiach wciąż do końca nie wiedziałem, co mogę robić z moim wykształceniem.  Powiedzmy sobie szczerze: polski system edukacji nie jest nastawiony na wiedzę praktyczną. Studia nie są powiązane w żaden sposób z biznesem i firmami, które mogły później zatrudniać absolwentów danych kierunków.

Pierwszą rozmowę kwalifikacyjną miałem w międzynarodowej firmie związanej z lotnictwem. Niestety nie udało mi się dostać tej pracy, bo na rozmowie kwalifikacyjnej poległem na… rysunku technicznym i kiepsko mi poszła rozmowa w technicznym angielskim. Stąd później chciałem stworzyć kurs, który pomógłby takim osobom jak ja sprzed 10 lat. Na studiach rysunek techniczny jedynie liznąłem i szczerze mówiąc mało z niego pamiętałem.

Pierwsza praca

Na kolejną rozmowę poszedłem do jednej z dużych firm zajmujących się dostawą konstrukcji stalowych dla branży budowlanej. Na rozmowie pochwaliłem się (jak mi wcześniej polecono), że miałem zajęcia ze słynnym profesorem ze spawalnictwa i to chyba przekonało moich przyszłych pracodawców do zatrudnienia mnie. Tym profesorem był Edmund Tasak, a zajęcia z nim wspominam jako jedne z najlepszych w całym programie studiów.

Okazało się, że ich inżynier spawalnik jest niedostępny przez kilka kolejnych miesięcy, więc miałem przejąć jego obowiązki. Zostałem rzucony na głęboką wodę. Egzaminowanie spawaczy, kwalifikowanie technologii spawania, tworzenie WPSów, kwalifikowanie kandydatów do pracy na stanowisku spawacza – to tylko część obowiązków, które na mnie spadły.

Jak się domyślacie o większości rzeczy, które mi zlecono nie miałem pojęcia. Dlatego, uczyłem się wszystkiego na własną rękę. Wydrukowałem normy i uczyłem się ich po nocach. Pracowałem po kilkanaście godzin dziennie.

Na szczęście sprawdziłem się na tyle, że firma postanowiła mnie wysłać na szkolenie IWE. Miałem też szczęście, że trafiłem na fajnych ludzi w pracy, od których mogłem się wiele nauczyć i zawsze będę im za to wdzięczny.

Kurs IWE

Wprawdzie pracodawca sfinansował mi sam koszt studiów, ale już za zakwaterowanie, dojazd, wyżywienie na miejscu musiałem płacić sam. Do tego, studia (1 tydzień w miesiącu), robiłem będąc na bezpłatnym urlopie.  Wtedy nie wiedziałem jeszcze jakie prawa pracownicze mi się należą. Zamiast narzekać, cieszyłem się, że dostałem taką szansę.

Jak wspominam kurs IWE? Byłem świeżo po studiach z głową napchaną wiedzą materiałoznawczą. Program kursu IWE to było głównie materiałoznawstwo, zatem szybko przyswajałem wiedzę. Szczerze mówiąc po 3 zjazdach (a było w sumie ich 10), już nic nowego się nie dowiedziałem. Ogólnie więc uważam, że poziom kursu IWE nie jest wysoki i nie przygotowuje do pracy na najwyższym poziomie. Najbardziej kurs IWE pomógł mi w rozwinięciu sieci kontaktów. Utrzymuję ciągły kontakt z kilkoma spawalnikami z tego samego kursu, a jeden z nich jest moim wspólnikiem w biznesie od 2014 r. po dziś dzień.

Własna działalność

Po 3 latach pracy na etacie postanowiłem założyć własną działalność gospodarczą.  Zrobiłem szkolenie audytora wewnętrznego i zostałem audytorem drugiej strony. Czyli sprawdzałem podwykonawców dla inwestorów. Kupiłem auto i zacząłem jeździć po firmach. Od razu okazało się, ze muszę przejść na pół etatu, żeby móc dalej rozwijać siebie jako freelancer, a nieco później już własną spółkę. W 2017 roku całkowicie zrezygnowałem z etatu i poświeciłem się większości swojej firmie.

Spółka Nova Investa

Spółkę Nova Investa założyłem w 2015 roku razem z Pawłem, którego poznałem na kursie IWE i jego kolegą ze studiów – Jarkiem. Firma ma siedzibę w Olsztynie, ale świadczymy usługi niemal na całą Polskę. Czym się zajmujemy? Szeroko pojętym doradztwem w dziedzinie spawalnictwa, czyli:

  • Nadzory i inspekcje spawalnicze
  • Kwalifikowanie technologii spawania
  • Wdrożenie i certyfikacja systemów zarządzania jakością w spawalnictwie
  • Audyty u podwykonawców i inwestorski nadzór spawalniczy
  • Egzaminowanie spawaczy

Coraz częściej współpracujemy z firmami na zasadzie abonamentu: za określony abonament miesięczny oferujemy pełną opieką spawalniczą w przedsiębiorstwie

W 2016 roku uruchomiliśmy laboratorium badań technicznych Nova Lab. W 2020 roku udało doposażyliśmy laboratorium w nowy sprzęt. Dzięki niemu, możemy robić badania niszczące (DT) i nieniszczące (NDT) spoin.

Inspektor wiodący w jednostce certyfikującej

W 2018 roku podjąłem nowe wyzwanie i zostałem inspektorem wiodącym jednostki certyfikującej SGS Polska. Praca tam zabiera mi jakieś pół etatu, ale świetnie uzupełnia inne usługi mojej spółki.

Akademia Nova Cert

Na każdym etapie mojej kariery musiałem dużo szkolić: czy to spawaczy czy personel spawalniczy. Miałem już dosyć powtarzania wszystkiego dziesiątki razy. Poza tym, kurs IWE podkreślę to jeszcze raz, wcale nie gwarantuje wiedzy przygotowującej do pracy w zawodzie. Chciałem stworzyć coś takiego, gdzie będę mógł się dzielić swoją wiedzą i doświadczeniem z innymi. Do tego zaczęła się pandemia, obroty firmy gwałtownie się zmniejszyły i pojawiło się trochę więcej czasu, żeby w końcu zrealizować projekt, o którym myślałam od dawna. Dzięki współpracy z moim kolegą ze studiów – Arturem Mydlarzem, twórcą szkolajakosci.pl, uruchomiliśmy projekt platformy ze szkoleniami dla branży spawalniczej pod nazwą Akademia Nova Cert.

Inżynier spawalnik w Twojej firmie

Potrzebujesz usług inżyniera spawalnika albo profesjonalnego nadzoru spawalniczego w Twojej firmie? Napisz do mnie na akademia@nova-cert.pl lub zadzwoń na nr 691 197 913

Umiejętności miękkie często są lekceważone w świecie przemysłu. Tutaj liczy się przede wszystkim wiedza techniczna. Czy aby na pewno?  W artykule przedstawiam powody, dla których umiejętności miękkie są konieczne w pracy audytora.

Dlaczego audyty są trudne?

Audyt to nie tylko przechodzenie przez arkusz pytań, audyty są trudne. Dlaczego?

Po pierwsze, odbierane są one jako ocena pracy innych. Po drugie, osoba audytowana jest często dużo bardziej doświadczona w audytowanym procesie niż sam audytor. Po trzecie,  interpretacja rzeczywistości z kryteriami audytowymi może powodować niepokój u osoby audytowanej.

Po co audytorowi umiejętności miękkie?

1.     Pomagają radzić sobie ze swoim stresem

Audyty wymagają dużego spokoju i podejścia procesowego. Musisz radzić sobie ze swoimi emocjami i emocjami osoby audytowanej.

Audyty (co najmniej na początku) są stresujące. Dlatego, umiejętność radzenia sobie ze stresem jest ważną umiejętnością w pracy audytora. Odpowiednie przygotowanie merytoryczne jest pierwszym krokiem do tego, żeby poradzić sobie ze stresem w trakcie audytu.

2.     Pomagają radzić sobie z emocjami audytowanego

Trudni rozmówcy pojawiają się wszędzie. Nauczyciele w szkole, teściowie czy też współpracownik – każdy z nas zna kogoś z kim „trudniej” rozmawia”. Takie osoby pojawiają się też podczas audytu. Są to szczególnie Ci, którzy każdą niezgodność w trakcie audytu uznają za osobisty przytyk. Dlatego, techniki radzenia sobie z np. nieprzychylnym nastawieniem osób audytowanych mogą pomóc w wykonywaniu pracy audytora.

3.     Pomagają zachować niezależność podczas audytu

Najtrudniej zachować niezależność w audytach wewnętrznych, gdyż osoby audytowane to często nasi koledzy czy koleżanki z pracy albo zaufani kontrahenci. Rodzi to obawę, że możemy takie osoby urazić. Dzięki umiejętnościom miękkim, nauczysz się jak przeprowadzać audyt w sposób niezależny, ale tak żeby nie popsuć sobie relacji w pracy.

4.     Pomagają utrzymać dobre relacje z osobami, z którymi współpracujecie

Nikt z nas nie chce popsuć sobie relacje z osobami, z którymi pracuje. Dlatego ważne jest, żeby zachować profesjonalizm. Jak to zrobić?

Po pierwsze, nie bądź bucem. Przekaż, jaki jest cel audytu. Warto pracować nad stylem komunikacji.  Pracuj nad stylem i tonem głosu. Nie szukaj niezgodności na siłę. Nie ciesz się z nich. Masz prawo nie zgadzać się z osobami audytowanymi. Niemniej jednak zawsze rzeczowo argumentuj. Audytor powinien umieć postawić granicę, ale przy jednoczesnym zachowaniu wzajemnego szacunku.

Nie jest to łatwe. Należy się tego nauczyć i nabrać doświadczenia.

5. Są konieczne do tego, żeby audyt spełnił swój cel

Audyty to po prostu praca z ludźmi. Sama istota audytu to rozmowa z innymi. Wyciąganie informacji od osób małomównych lub „negatywnie nastawionych”. To także umiejętność odmawiania, gdy ktoś próbuje wpłynąć na wynik audytu. Audytor nie raz musi rozwiązywać konflikty, gdy w zespole szuka się „winnych”. Umiejętności miękkie są kluczowe, aby zrealizować cele audytu.

Czy umiejętności miękkich można się nauczyć?

Jak widzisz, praca audytora nie należy najprostszych. Kontakty z innymi ludźmi wymagają pewnych umiejętności. Dobrą wiadomością jest to, że umiejętności miękkie można po prostu nabyć. Jednym z natury przyjdzie to łatwiej, innym trudniej. Nie jest to jednak niemożliwe.

Wiedząc jak ważne są umiejętności miękkie, w moim kursie audytora wewnętrznego, poświęciłem cały moduł na ten temat. Nauczę Cię w nim jak być niezależnym i szanowanym audytorem. Jak zmniejszyć stres w czasie audytu i jak łagodzić konflikty. Taka wiedza przyda Ci się nie tylko w pracy, ale i w życiu prywatnym.

Audytor Wewnętrzny – kurs online

Jeżeli chcesz rozwinąć swoją karierę i zostać audytorem, masz niepowtarzalną okazję, żeby to zrobić! Niedługo rusza nabór na kolejną edycję kursu Audytora Wewnętrznego ISO 9001, ISO 3834-2, EN 1090-1. Zapisz się na nasz kurs Audytora Wewnętrznego!

Jak napiszesz do mnie maila na akademia@nova-cert.pl wyślę Ci kod rabatowy, dzięki, któremu kupisz kurs o kilkaset złotych taniej!

W tym artykule Artur i Łukasz opowiedzą, jak uprawnienia audytorskie odmieniły ich karierę. Odpowiemy też na często powracające pytania o zarobki audytora. Przekonaj się, czy praca audytora jest dla Ciebie i czy to Ci się opłaca.

Poznaj swoje opcje, czyli jak bycie Audytorem otwiera oczy!

Bycie audytorem wewnętrznym daje możliwość poznania pracy różnych działów w organizacji, w której pracujesz. Możesz zobaczyć czym zajmuje się firma. Zapewne sam znasz takich ludzi, którzy po 10 latach pracy w organizacji nie wiedzą co się dzieje na drugim końcu firmy. Są zamknięci wokół swojego biurka i nie wiedzą jak wygląda proces produkcji, montażu, sprzedaży czy reklamacji.

Pracując jako audytor wewnętrzny, poznajesz też możliwości jakie możesz mieć. Jeżeli zaczynasz na jakimś stanowisku, to nie musisz na nim skończyć. Może akurat spodoba Ci się praca w innym dziale. Zobacz, jak pracują inni, czym się zajmują. Dopóki nie będziesz miał takiej wiedzy, nie będziesz mógł wybrać mądrze swojej ścieżki kariery.

Zwiedzaj świat jako audytor wewnętrzny!

Bycie audytorem pozwala Ci nie tylko na poznanie jak wygląda Twoja firma, ale jak wyglądają inne firmy z różnych krajów. Możesz zwiedzać świat i zmieniać własne podejście do pracy i życia.

Mnie udało się znaleźć ciekawą pracę dzięki temu, że miałem uprawnienia audytorskie. Była to praca w zarządzaniu jakością dostaw. To właśnie dzięki niej, udało mi się zwiedzić kawał świata! Byłem w USA, Kandzie,  Anglii, Hiszpanii, Niemczech i w krajach azjatyckich.

Artur Mydlarz

Na swoim doświadczeniu, mogę powiedzieć, że bycie audytorem wewnętrznym otwiera też możliwości pracy za granica za bardzo dobre pieniądze.  Ja regularnie, od lat dostaję wiele propozycji pracy z zagranicznych firmach. Lecz ze względów rodzinnych, większość ich odrzucam.  Ale może Ty chciałbyś skorzystać z takiej okazji?

Łukasz Piątek

Mniej stresu, więcej kontroli!

Praca na produkcji to jest wieczny stres. Dopinanie deadlinów, problemy na produkcji.  To Ty musisz się tłumaczyć audytorom. To ty jesteś odpowiedzialny za wiele kwestii. Często za zbyt wiele.

Praca audytora to jasne zadania. To Ty audytujesz. Z doświadczenia wiem, że ta praca wiążę się z mniejszą ilością stresu.

Trzeba jednak podkreślić, że w pracy audytora niezwykle ważne są umiejętności miękkie.  Są one konieczne w zdobywaniu informacji, rozmowie z ludźmi. Chodzi o to, żeby nie zrazić do siebie ludzi.

Jeżeli nauczysz się dobrze audytować, to ta praca naprawdę nie będzie stresująca.

Dorabiaj do etatu, załóż firmę lub zostań audytorem wiodącym – poznaj karierę Łukasza!

Ja zaczynałem jako spawalnik dla dużej firmy produkcyjnej, zatrudniającej około 300 osób. Ta firma posiadała wiele systemów zarzadzania jakości, które wiązały się z przeprowadzaniem wielu audytów, zarówno ze strony klientów jak i jednostek certyfikujących.    Ciągle byłem sprawdzany i kontrolowany,  W pewnym momencie, chciałam przejść na drugą stronę.  Chciałem postawić się na miejsce człowieka, który mnie audytował.

Założyłem działalność gospodarczą i postanowiłem dorabiać do etatu właśnie jako audytor wewnętrzny. Zdobyłem takie uprawnienia i zacząłem działać. Pomagałem innym firmom przechodzić audyty drugiej i trzeciej strony. Przygotowywałem firmy do certyfikacji różnych systemów zarządzania. Poza tym, odpowiadałem też za audyty drugiej strony. Co to oznacza? Chodzi o to, że firma A wynajmowała mnie do sprawdzenia firmy B, czyli swojego dostawcy w zakresie jakości usług spawania.

Moja kariera nabrała rozpędu i już w 2015 roku wraz z dwoma wspólnikami założyłem spółkę Nova Investa, zajmująca się głównie audytami drugiej strony i wdrożeniami systemów zarządzania jakością.

Łukasz Piątek

Uprawnienia i doświadczenie audytora wewnętrznego dają Ci możliwość zostanie w przyszłości audytorem wiodącym. Ja zostałem audytorem wiodącym w 2018 w jednej z jednostek certyfikujących. Taki audytor to nie tylko większy prestiż, ale też większe zarobki.

Audytor wewnętrzny – zarobki

Ile zarabia audytor wewnętrzny? Wedle danych z pracuj.pl. audytor wewnętrzny zarabia średnio 8 500 zł netto. Zarobki te różnią się w zależności od branży. Zostanie audytorem wewnętrznym we własnej organizacji wiążę się z podwyżką od 700 do 1000 zł netto.

Jako audytor-freelancer jesteś w stanie zarobić całkiem sporo. W spawalnictwa 600-700 zł netto za dzień audytowania. Do tego można doliczyć zwrot kosztów dojazdu, noclegów itd. Jeżeli audytujesz za granicą, jest to zdecydowanie więcej, nawet do 1500 zł za dzień audytowania.

Zostań audytorem – znajdź swój sposób na zarobek

Możesz, tak jak Artur być audytorem wewnętrznym w firmie, co zawsze wiążę z podwyżką i możliwością podróży – czy to po Polsce czy świecie.

Możesz, tak jak Łukasz,  traktować audytowania zarówno jako dodatkowe źródło dochodu. Z czasem może być to twoje jedyne źródło zarobku. Możesz budować swoją markę i rozwijać swoją firmę właśnie dzięki audytowaniu! Jak Ci się spodoba, możesz zostać audytorem wiodącym.

Sam/sama widzisz – możliwości masz mnóstwo.

Uprawniania audytora wewnętrznego to przepustka do nowych możliwości w karierze.

Audytor wewnętrzny w spawalnictwie – czy rynek ich potrzebuje?

Osoby, które mają wiedzę techniczną i uprawniania audytorskie są rozchwytywane na rynku! Połączenie tych dwóch cech to świetna kombinacja, którą się ceni na rynku pracy. Z jednej strony, wiesz o co technicznie zapytać, co sprawdzić, a z drugiej strony potrafisz audytować. Dzięki temu możesz świetnie zweryfikować procesy technologiczne.

Będąc spawalnikiem, warto zrobić taki kurs audytora wewnętrznego, bo otwiera to bardzo wiele opcji, o których pisaliśmy powyżej.

Nadzór spawalniczy to nie to samo co audytowanie. Praca audytora jest bardziej samodzielna i mniej stresująca,

Audytor wewnętrzny – kurs online

Jeżeli chcesz rozwinąć swoją karierę i zostać audytorem, masz niepowtarzalną okazję, żeby to zrobić! Już niedługo rusza nabór na 3 edycję kursu Audytora Wewnętrznego ISO 9001, ISO 3834-2, EN 1090-1. I

Jest to jedyny taki kurs on-line na rynku. Tutaj dostajecie kompendium wiedzy na temat audytowania. Wszystkie techniki, metody, strategie w jednym miejscu. Z dostępem na zawsze. Zdobędziesz uprawnienia do certyfikacji aż 3 systemów jakości. Dostaniesz też automatyczny arkusz w Excelu, którym znajdziesz między innymi:

  • Zaproszenie na audyt
  • Agenda
  • Checklista z pytaniami
  • System do liczenia punktacji
  • Automat to tworzenia raportów